O tym jak nie kupiłam cielistych szpilek

Że się wyprzedaże zaczęły wszyscy wiedzą. Że ja na te wyprzedaże musiałam poleźć (i pewnie jeszcze nie raz polezę), na pewno sobie wszyscy mogą wyobrazić. Więc polazłam, od razu we wtorek, w złym humorze i nastawiona negatywnie do świata (ani chybi przez tę oponę na moim brzuchu), złaziłam nogi, poobrzucałam wieszaki krytycznym spojrzeniem, obwąchałam kilka szmat, zrobiło mi się niedobrze na widok kolejek do kas, i w efekcie nie kupiłam nic. W środę czyli wczoraj obudziłam się w humorze znacznie lepszym, wzułam adidaski i poszłam wreszcie biegać, poczułam jak mi się opona kurczy, a mózg zalewa fala endorfin, po czym wlazłam na blogaska panny Tusk. Zwykle wchodzę jedynie dla złośliwej rozrywki na tle stylu pisarskiego autorki, ale na zdjęcia zwykle patrzy się z przyjemnością, estetyczne są, a poza tym posiadamy z Kasieńką kilka identycznych sztuk garderoby i patrzę sobie czasem, jak ona je zestawia, chociaż ogólnie to styl ma dość damulkowaty, czego nie znoszę.W każdym razie weszłam, obejrzałam sobie kreację sylwestrową i umarłam z zachwytu. Spódnica z cekinów! Cieliste szpilki! Spódnicy wiedziałam że w mojej Zarze nie znajdę, zresztą ta akurat  i tak wydała mi się dość rybia, ale szpilki natychmiast przypomniały mi, że sama POTRZEBUJĘ czarnych, cielistych natomiast zawsze pragnęłam, a w Mango widziałam jedne i drugie za rozsądną cenę. Zlazłam więc z kanapy, ubrałam się i kopsnęłam do Mango. Cieliste lakierowane szpilki stały na półce w rozmiarze 37. Obejrzałam je dokładnie, przymierzyłam, popatrzyłam z zachwytem na własną stopę, zeszłam na ziemię i pomyślałam krytycznie, że 36 byłoby jednak lepsze, doszłam do wniosku, że bez rajstop i 37 da radę, odstawiłam obuwie na półkę, odwróciłam w celu włożyć na powrót własnego botka, włożyłam, wyprostowałam się, i jedyne co zobaczyłam to łapę Wstrętnej Dziwy, zbierającej z półki MOJE szpilki i kierującej się z nimi do przymierzalni. Krzyk zamarł mi na ustach, bo przecież nie będę się drzeć w Mango. Zamiast tego schowałam się za stojakiem z szaliczkami i z oddali obserwowałam Dziwę. Stała przed przymierzalnią w moich szpilkach i patrzyła powątpiewająco, najwyraźniej miała większą girę niż ja i na nią szpilki były ciasnawe. Przysunęłam się bliżej i usłyszałam jak prosi ekspedientkę o sprawdzenie czy jest 38. Rozchichotałam się w duchu, wiedziałam bowiem że chała, te były ostatnie. Po krótkim czasie Dziwa również usłyszała powyższy komunikat, pogodziła się z losem i zaczęła się przechadzać w szpilkach wzdłuż przymierzalni. Wściekłość gulgotała mi w dudkach, ale nie mogłam wiekować przy tych szaliczkach, opuściłam więc Mango i weszłam do znajdującego się obok H&M, z postanowieniem wrócić za chwilę i sprawdzić czy się zdecydowała. Nieobecnym wzrokiem pooglądałam wieszaki w H&M, gorąco mi było jak piorun, pozastanawiałam się krótko nad różowym swetrem ze złotą nitką w rozmiarze 42, stwierdziłam że chyba zwariowałam, odwiesiłam sweter, wróciłam do Mango i skonstatowałam nieobecność zarówno Dziwy, jak i szpilek.

Prawie zgięłam się wpół po tym ciosie, pomyślałam nieżyczliwie, że oby ją cisnęły w paluchy, pocieszyłam się że na mnie I TAK BYŁY ZA DUŻE, po czym poszłam do Zary i kupiłam czarne lakierowane pantofelki z trójkątnymi noskami, paseczkiem wokół kostki i wygodnym, zgrabnym koturnem. Pff!

Komentarzy 17 so far »

  1. 1

    Agnieszka said,

    Nie będzie dziwa pluła nam w twarz!

  2. 2

    Mariposanegra said,

    Taaaaaa, ale to ona ma teraz szpilki a nie ja…

  3. 3

    synafia said,

    Pewnie ma też girę w kolorze i konsystencji pręgi wołowej.

  4. 4

    Mariposanegra said,

    Pręgę wołową musiałam wyguglać, ale nie powiem, w odniesieniu do giry Dziwy był to widok wielce budujący.

  5. 5

    Mandarynka said,

    poka czarny obuw!

  6. 7

    Mandarynka said,

    och, mam chwilę uniesienia. kocham obuw ze Zary. Mogłabym prawie każdy. Nie wolno mnie tam wpuszczać.

  7. 8

    Mariposanegra said,

    Hyhy, to całkiem tak samo jak ja! Idź, idź, dużo przecen jest… 😉

  8. 10

    Mariposanegra said,

    Ta Dziwy, to chyba z kością, nie?…

  9. 11

    synafia said,

    No tak, tak, my mistake, wybacz 😉

  10. 12

    It is responsible for this positive benefit. However, taking pure green coffee extract do not show
    result without doing regular exercises and swimming to make their bodies slim to the
    extent they can. Although the drugs are substitutes of bestselling medicines.
    Just by looking at it, one cannot decide on best fat burner.

  11. 13

    viagra said,

    Your own write-up provides verified beneficial to myself.
    It’s extremely educational and you’re clearly extremely educated in this field. You possess popped my personal sight in order to numerous views on this topic with interesting and solid written content.

  12. 14

    Hi Presently there! siblings adores your fantastic site thanks and do not stop!

  13. 15

    Co się Odbywający Jestem nowy w tym, natknąłemsię na
    to mam odkrył on absolutnie przydatne i to wspomaganych mi się ładunki.
    mam nadzieję, do przyczyniać i Pomoc inne użytkownicy jak jego pomógł mnie.
    Dobre praca.

  14. 16

    Good respond in return of this query with real arguments and telling everything
    regarding that.

  15. 17

    candida albicans лікування

    O tym jak nie kupiłam cielistych szpilek | Sólo se trata de vivir


Comment RSS · TrackBack URI

Dodaj komentarz