O moich zwłokach (hipotetycznych)

Tak się zastanawiam w ten burzowy wtorek, co by powiedziały o mnie moje zwłoki, gdyby znaleziono je gdzieś porzucone bez dokumentów. I kurde, wychodzi mi że niewiele. Po zębach by nie doszli, to mowy nie ma – nawet jednej nędznej plomby nie posiadam. Wyszłoby jedynie może, że za życia nie jadlam słodyczy, cha cha cha. Złamań u mnie takoż niet, więc rentgenów nie uświadczysz. Tatuażyk śmiechu warty, wymyśliłam go sobie sama i jeśli przypadkiem nie trafiłam w tajemny symbol jakiejś sekty, to też się do identyfikacji przyda jak psu piąta noga. (A jeśli trafiłam, to już w ogóle tym bardziej.) Zawartość żołądka mur beton bułka z serem albo gofer. Na nic.

Kurde, jako zwłoki byłabym beznadziejna.

A jak ktoś by się zastanawiał, co skłoniło mnie do tego typu rozmyślań, to otóż były to opalone na grzbietach moich stóp sandały. (Nie uważacie, że dla prowadzących śledztwo byłaby to doskonała przesłanka, że krótko przed śmiercią musiałam dużo łazić po nasłonecznionych miejscach? Z drugiej strony, gdyby to były sandały z jakiejś limited ediszyn, albo na zapisy, coś jak Birkin bag, to trop byłby niezły, ale tak? Do niczego.)

Bez-na-dziej-na.

Komentarzy 12 so far »

  1. 1

    dkt said,

    w szkole mnie uczyli, że można tożsamość na trzy miliony sposobów rozpoznawać – i się bierze pod uwagę wszystko, wszystko. przy założeniu, że zgłoszonoby twoje zaginięcie identyfikacja byłaby jak ta bułka właśnie.
    (a nawet jak ktoś jest zdekapitowany to medycyna sądowa sobie jakoś poradzi.)

  2. 2

    Mariposanegra said,

    No popatrz, a w kryminałach zawsze takie trudności mają!

  3. 3

    Nieprasujaca said,

    moje zwłoki wskazywałby, że denatka była fanatyczną wyznawczynią sekty kawoszy. nosz powiem, że też beznadzieja. hmm za Twoją sprawą pierwszy raz w życiu pomyślałam o sobie jako o zwłokach! ciekawe;)

  4. 4

    Anka said,

    A ja mam złamanie, ale głeboko sprzed transformacji systemowej. CIekawe, czy by dotarli do Żywca i co by im to dało (pomijając, że po tylu latach chyba się nie przechowuje takich pamiątek?).

    (Tak, to ja ci zryłam całe archiwum bloga, pozdrawiam uprzejmie).

  5. 5

    synafia said,

    O! Moje zwłoki powiedziałby chyba o mnie całkiem sporo! Że w nastolęctwie za szybko urosłam, że dziecię rodziłam metodą cc, że w ciąży musiałam sporoooo przytyć, a potem schuść, że się tak wyrażę, że do dentysty chodziłam często gęsto i że w dzieciństwie chorowałam na ospę (no to już musieliby mi tę jedną bliznę pod kolanem wyszukać).

    Czyli że te wszystkie blizny, rozstępy i odmęty mają jednak wartość zasadniczą! Ha 😀 Żeś mi humor poprawiła z rana 😀

  6. 6

    Mariposanegra said,

    Anka: Coś Ty, uważasz że Twoje złamanie wyrzucili do kosza??? Tak po prostu??? Co do zrycia, to nic takiego, ja Twoje zryłam wielokrotnie, pozdrawiam wzajemnie!

    Synafia: I wychodzi, że po śmierci człowiek jest sumą blizn, rozstępów i plomb! Czyż to nie PRZERAŻAJĄCE?????

  7. 7

    synafia said,

    Wiesz, ja to jestem zdania, że są dwie opcje: Albo po śmierci człowiek jest pełny i wolny, bo jego istota, ten byt sam w sobie, się łączy z Bytem Samym w Sobie, albo po śmierci człowieka nie ma wcale. Tak czy siak opakowanie jest kwestią wtórną 😉

    Ale że człowiek jest sumą blizn, to się trochę zgadza, nie? Tylko nie tych widocznych gołym okiem.

  8. 8

    dkt said,

    oj, bo nie ma dobrych kryminałów. podobno CSI jest bardzo dobry (pan doktor-kryminalistyk-biegły-sądowy) się zachwycał się, ale jak tu oglądać skoro sejsa w toku?

  9. 9

    Mariposanegra said,

    Synafia: Zgadzam się totalnie! No i popatrz, wychodząc z mojego głupkowatego posta, doszłyśmy do takich głębokich wniosków 🙂

    dkt: A co Ty studiujesz? Jestem pewna że będę bardzo zazdrościć, jak mi powiesz!

  10. 10

    dkt said,

    hm. studiuję sztukę czynienia tego, co jest dobre i słuszne 😉 a nie po Celsusowsku mówiąc – prawo.

  11. 11

    Mariposanegra said,

    A nie, to jednak nie zazdroszczę. 🙂

  12. 12

    dkt said,

    oj tam, oj tam. na wydział się wraca jak do domu 😉


Comment RSS · TrackBack URI

Dodaj komentarz